31,5 mln zł może trafić do ok. 130 placówek, które będą w stanie zapewnić skoordynowaną i kompleksową opiekę kardiologiczną po zawale mięśnia sercowego, opartą na wdrożeniu leczenia interwencyjnego, kardiochirurgicznego oraz wczesnej rehabilitacji kardiologicznej, wraz z zapewnieniem jej ciągłości w okresie 12 miesięcy od wystąpienia zawału serca i monitorowaniem w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej wskaźników dotyczących jakości opieki.
Fot. Kychot / CC BY-SA 3.0
Projekt zarządzenia prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia ws. określenia warunków zawierania i realizacji umów na leczenie szpitalne, który dotyczy tego zagadnienia, trafił właśnie do konsultacji.
Placówki realizujące opiekę kompleksową po zawale będą zobowiązane zagwarantować pacjentowi skoordynowaną kompleksową realizację świadczeń - obejmującą zarówno postępowanie diagnostyczno-terapeutyczne, jak również specjalistyczną opiekę ambulatoryjną oraz w zależności od wskazań medycznych różne formy rehabilitacji.
Wprowadzenie zakresu świadczeń: kompleksowa opieka po zawale mięśnia sercowego (KOS-zawał) ma pozwolić na sfinansowanie wielokierunkowej zintegrowanej opiekę nad osobami po zawale, tj. szpitalną, ambulatoryjną i domową - zgodnie z indywidualnymi wskazaniami pacjentów.
Dodatkowo wprowadzono współczynniki korygujące dla świadczeń w przedmiotowym zakresie, m.in. w sytuacji zapewnienia rehabilitacji kardiologicznej w jak najszybszym czasie (tj. do 14 dni od wypisu z szpitala), oraz w sytuacji zrealizowania wszystkich świadczeń w zgodnie z indywidualnym planem leczenia pacjenta w ciągu 12 miesięcy.
W pierwszej wersji projektu że szpital miał dostawać wyższą wycenę wtedy, gdy chory wróci do pracy zawodowej. Tymczasem decydują o tym często osobiste decyzje, a nie względy medyczne. – Teraz warunkiem będzie zaświadczenie kardiologa o tym, że pacjent odzyskał zdolność do pracy – tłumaczy Krystian Wita, wicedyrektor Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu. – Za pacjenta, który spełni ten warunek, szpital dostanie o 10% więcej pieniędzy za I i IV etap leczenia, czyli szpitalny i opiekę ambulatoryjną – wyjaśnia.
Ponadto w nowej wersji projektu zarządzenia za zakończenie wszystkich indywidualnie zaplanowanych etapów leczenia placówka ma dostawać 15, a nie 10% premii. – Uwzględniono też przy tym procedury kardiochirurgiczne, o ile będą choremu niezbędne. W poprzedniej wersji zarządzenia były one przy naliczaniu premii pominięte – tłumaczy wiceszef szpitala w Ochojcu.