Fot. Pixabay.com
„Im większe wahania masy ciała, tym większe ryzyko zgonu i powikłań choroby wieńcowej”, uważają autorzy badania przeprowadzonego pod kierunkiem dr. Sripala Bangalore z New York University School of Medicine, którego wyniki opublikowano w kwietniu 2017 roku w wiodącym czasopiśmie medycznym New England Journal of Medicine. W badaniu wykazano, że wśród chorych na chorobę wieńcową mających największe wahania masy ciała (średnie wahanie ok. 3,6 kg), ryzyko zdarzeń związanych z chorobą wieńcową było o 64% większe, ryzyko wszystkich zdarzeń sercowo-naczyniowych o 85% większe, ryzyko zgonu o 124% większe, ryzyko zawału serca o 117% większe, a ryzyko udaru mózgu o 136% większe w porównaniu z grupą osób z najmniejszymi wahaniami masy ciała (0,9 kg lub mniej).
Autorzy badania dokonali analizy post hoc danych z przeprowadzonego w 2005 roku badania Treating to New Targets (TNT), w którym uczestniczyło 10 001 pacjentów z chorobą wieńcową i hiperlipidemią, leczonych atorwastatyną w dawce 80 mg na dobę lub 10 mg na dobę. Autorzy uwzględnili w swojej analizie 9509 chorych, dla których dostępne były co najmniej 2 pomiary masy ciała oprócz pomiaru początkowego. Oceniano częstość występowania zdarzeń wieńcowych (m.in. zgonu z powodu choroby wieńcowej, zawału serca) i zdarzeń sercowo-naczyniowych (m.in. udaru mózgu, niewydolności serca) w grupach o różnym nasileniu wahań masy ciała. Wykazano, że większe wahania masy ciała wiązały się ze statystycznie istotnym zwiększeniem ryzyka wystąpienia ocenianych zdarzeń wieńcowych i sercowo-naczyniowych.
Autorzy podkreślają, że badanie ma szereg ograniczeń wynikających z metodologii i ocenianych parametrów, ale jego wyniki wskazują, że u chorych na chorobę wieńcową ponowny wzrost masy ciała po jej zmniejszeniu (potocznie zwany „efektem jojo” - przyp. red.) jest czynnikiem ryzyka poważnych powikłań i zgonu.